Pijany uderzył w drzewo i… zasnął
Policjanci otwockiej drogówki dostali zgłoszenie dotyczące kolizji z udziałem nietrzeźwego kierującego. Na miejscu zastali rozbite auto. Ku zdziwieniu policjantów na przednim siedzeniu pasażera znajdował się śpiący mężczyzna. Mundurowi już na początku natrafili na przeszkody. Auto było uszkodzone i zamknięte od środka. Silnik jednak ciągle pracował, co stanowiło realne zagrożenie.
Gdy policjanci obudzili mężczyznę i wyciągnęli z auta, ten był zdenerwowany, że policjanci przerwali mu sen. Informacja, że zostanie przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, a policyjny technik zabezpieczy ślady z wnętrza rozbitego pojazdu, wywołały u mężczyzny agresję. Stawiał bierny opór i co gorsza zaczął wykrzykiwać wulgaryzmy w stronę policjantów.
Na komendzie zatrzymany 23- letni mieszkaniec Otwocka wydmuchał 1,66 promila.
Następnego dnia, gdy już wytrzeźwiał usłyszał zarzuty dotyczące prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz znieważenia funkcjonariusza. Mężczyzna przyznał się do znieważenia policjantów, jednak zaprzeczył, że kierował autem.
Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia polności.
Pamiętajmy, że nawet niewielka dawka alkoholu ma negatywny wpływ na nasze reakcje za kierownicą. Piłeś nie jedź!
sierż. szt. Patryk Domarecki