3 miesiące aresztu dla włamywacza
Na terenie Otwocka w ostatnim czasie doszło do 3 włamań do pojazdów, z których zostały skradzione elektronarzędzia oraz różnego rodzaju sprzęt budowlany. Sprawami zajęli się otwoccy śledczy i kryminalni. Policjanci zauważyli, że wszystkie włamania były dokonane według podobnego schematu. Dodatkowo sprawne oko śledczych wyłapało kilka podobnych do siebie szczegółów, które sugerowały, że na terenie Otwocka zaczął działać włamywacz.
Poczucie bezpieczeństwa mieszkańców powiatu jest dla policjantów priorytetem, dlatego działali pod presją czasu. Chcieli zatrzymać włamywacza nim ten, po raz kolejny dokona włamania. Pomimo presji, kryminalni byli bardzo skrupulatni w swoich działaniach. Sprawdzali wszystkie możliwe tropy, analizowali wielogodzinne zapisy z kamer, na których mógł utrwalić się wizerunek sprawcy. Analizowali wszystkie możliwe hipotezy i założenia. Śledczy wraz z technikiem również wykazali się starannością i skrupulatnością podczas oględzin i czynności prowadzonych na miejscu zdarzenia. Zabezpieczyli wiele pomocnych śladów, które okazały się istotnymi elementami śledztwa.
Wszystkie te działania w połączeniu z pracą operacyjną przyniosły przełom w prowadzonej sprawie. Policjanci ustalili dane personalne włamywacza, pozostało jeszcze zatrzymać mężczyznę. 44- latek ukrywał się przed policją, podawał się za brata, do którego był bardzo podobny. Wszystkie jego wysiłki były daremne, finalnie został zatrzymany na terenie Warszawy.
Policjanci na tym nie zakończyli swoich działań, chcieli odzyskać jak najwięcej skradzionych przedmiotów, by te mogły wrócić do prawowitych właścicieli. W tym celu przeszukali mieszkanie zatrzymanego mężczyzny oraz pojazd, którym się poruszał. Ponad to policjanci dużą część skradzionych przedmiotów zabezpieczyli w lombardach, w których włamywacz zbywał kradzione fanty.
Zebrany przez policjantów materiał dowodowy był bardzo obszerny. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do 3 włamań oraz do prowadzenia samochodu, pomimo aktywnego zakazu. Mężczyzna odpowie też za wprowadzanie funkcjonariuszy w błąd podczas legitymowania.
Prokuratura Rejonowa w Otwocku mając na uwadze zebrany materiał oraz zachowanie sprawcy postanowiła zawnioskować do Sądu Rejonowego w Otwocku o zastosowanie wobec 44-latka najsurowszego ze środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury. Teraz mężczyzna najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
sierż. szt. Patryk Domarecki